Decyzją jury anulowano wszystkie skoki oddane podczas piątkowych mistrzostw świata w lotach narciarskich. Powodem były fatalne warunki atmosferyczne.
Kamil Stoch skoczył na odległość zaledwie 152 metrów i uplasował się na 32 miejscu, ale to była walka o bezpieczne lądowanie, a nie o odległość. Wszyscy byli wściekli i sędziowie odwołali zawody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz